Na stronie poświęconej pracy w zawodzie kierownika ds. produktu powinny się raczej znaleźć różne fakty, historie i informacje związane z tym stanowiskiem pracy, jednak skoro w końcu udało mi się znaleźć taką witrynę, postanowiłam się podzielić informacjami o tym, co zmieniło się w moim życiu po zdobyciu pracy na stanowisku kierowniczki, kierownik ds. produktu Bydgoszcz.
Tym, co zapewne zainteresuje większość internautów jest fakt, że wraz z awansem na product managera znacznie wzrosły moje miesięczne przychody. Kiedyś zarabiałam około 3000 zł netto miesięcznie, teraz moja pensja wynosi 9000 zł brutto. Różnica w wynagrodzeniu jest naprawdę duża i odczuwalna, a ja oczywiście się z niej cieszę. W końcu jednym z zadań pracy zawodowej jest to, by dawała ona środki wystarczające na utrzymanie siebie i swojej rodziny. Wraz ze zdobyciem nowej funkcji musiałam nieco zmienić swój wygląd i ogólną prezencję. Od dwóch miesięcy jestem panią kierownik, a więc kimś więcej niż zwykłym specjalistą ds. marketingu – nie mogę pozwolić sobie na byle jaki wygląd i nieperfekcyjny look. Jestem kierownikiem więc czegoś się ode mnie wymaga – wymaga się bycia idealną wizytówką zatrudniającej mnie firmy.
Wraz z otrzymaniem pierwszej pensji kierowniczej wybrałam się na duże zakupy do bydgoskiej galerii handlowej Fokus, gdzie za jednym zamachem wydałam prawie dwa tysiące złotych. Potrzeba mi było dużo nowych ubrań, dlatego uzbierało się aż tyle wydatków. Dobrze, że na razie nie mam męża, który miałby coś przeciwko mojej rozrzutności!